“Wszystko, co czyni władza ma nam obrzydzić życie, … broń Boże nie ułatwiać” (1)

Szewczak_Kraj-Absurdow-okladkaZgodnie z zawołaniem protoplasty teatru absurdu, Alfreda Jarry’ego, „rzecz dzieje się w Polsce, czyli nigdzie”.

Polska – kraj ludzi uroczych i zarazem wstrętnych, zaradnych i pracowitych, choć z niskimi wynagrodzeniami, obok Koreańczyków najdłużej i najciężej pracujących na świecie, dużo więcej niż Niemcy, a jednocześnie kraj obiboków, totalnych leni, nieudaczników, lemingów, różnej maści oszustów i zwykłych złodziejaszków. Kraj ludzi nieufnych wobec siebie, a naiwnych i łatwowiernych wobec obcych. Kraj nizinny i jednocześnie kraina górali o mężnych sercach, często odważnych ponad miarę, ale w zwykłych sprawach dnia codziennego jakże często tchórzy, sprzedawczyków i układowców. 
Naród sielski, nieskory do gwałtu i odwetu, chętnie przepraszający na zawołanie, wybaczający nawet własnym oprawcom, a jednocześnie łatwy do podburzania i buntu, naród szczery, tolerancyjny i wyjątkowo podatny na manipulację, podziały wewnętrzne i zaciekłe kłótnie, jakże często o nic.

Kochający mocno i szczerze swojego Papieża, choć religijny dość powierzchownie. Kraj, gdzie związkowiec, robotnik – Laureat Pokojowej Nagrody Nobla – wzywa do spałowania ugodowo nastawionego szefa związku zawodowego „Solidarność” i izolowania protestujących pokojowo obywateli.

Kraj elit hojnych dla siebie i skąpych dla swych obywateli. Kraj, w którym za nic ma się uczciwość, prawdomówność, patriotyzm, gdzie władza premiuje oszustów i nagradza orderami durniów, sprzedawczyków i malwersantów, a nas chce, niczym jak u Gombrowicza, upupić i przyprawić gębę. Elity w tymże kraju to często zwykli złodzieje, tajni współpracownicy dawnych i obecnych służb, aferzyści czy pożyteczni idioci, którzy własnemu państwu i narodowi zdążyli już wyrządzić wymierne szkody i krzywdy. Zdrajcy i sługusy wystawiają świadectwa patriotyzmu i europejskości, notoryczni kłamcy egzaminują prawdomównych, a głupota chodzi w glorii światłości i poprawności politycznej. Kraj, w którym od lat rządzi kłamstwo, moralna zgnilizna elit, nepotyzm i korupcja, w którym nagradza się sprzedajność zarówno ludzi nikczemnych, jak i zwykłych nieudaczników.

To państwo, w którym urzędujący premier odbiera w Berlinie nagrodę im. Walthera Rathenaua, niemieckiego polityk masona, finansisty, niechętnego odzyskaniu przez nasz kraj niepodległości, uważającego państwo polskie wyłącznie za państwo sezonowe, twórcy traktatu z Rapallo, który przygotował podwaliny pod kolejny podbój Polski.
W kraju tym absurd goni absurd, tzw zielona wyspa, gospodarczy tygrys Europy, oznacza jednocześnie brak leków dla chorych na raka, 3 miliony rodaków żyjących na granicy skrajnego ubóstwa i biologicznej egzystencji oraz 10 milionów wykluczonych obywateli. Kraj zapaści służby zdrowia i 800 tysięcy głodnych dzieci.

Wszystko, co czyni władza i jej urzędnicy, ma nam, obywatelom Rzeczypospolitej, utrudnić i obrzydzić życie, ale broń Boże go nie ułatwić. Kraj „zielona wyspa” przypominający raczej ruchome piaski i coraz większą czarną dziurę. Gdzie udane ponoć reformy gospodarcze oznaczają wyprzedaż często za bezcen najwartościowszych składników majątku narodowego, gigantyczne zadłużenie, powszechną drożyznę i zdzierstwo, a w ramach tzw. polityki prorodzinnej brak przedszkoli i żłobków, a nawet tradycyjną polską kiełbasę bez mięsa w środku, „krakowską” ze strusia produkowaną przez Hiszpanów czy żubrówkę wytwarzaną przez Rosjan.

Kraj, w którym olbrzymia część obywateli wykazuje myślenie i reakcje stadne, tak jak przysłowiowe już lemingi, i reaguje wyłącznie na bodźce medialne, nawet najbardziej fałszywe i irracjonalne. (…)

SlowaiMysli_01

 

źródło:  Janusz Szewczak:
” Polska – krajem absurdów ”,  wstęp (fr)

CDN
zamów na slowaimysli.pl,  lub zadzwoń 664 911 203

januszSzewczakCzy jako naród straciliśmy już całkowicie zdrowy osąd i trzeźwość umysłu? Czy świat zwariował, czy też tylko my nie nadążamy za biegiem wydarzeń, za kombinacjami możnych, którzy dzięki pożytecznym idiotom i zwykłym płatnym zdrajcom ogrywają i okradają nas na całego, ku uciesze dyżurnych autorytetów ze studia TVN?

Gdzie tak naprawdę dziś jesteśmy jako naród,gospodarka i państwo? Jaka jest kondycja Polski i Polaków? Jaki jest bilans dokonań ostatniego 20-lecia. I wreszcie, jaka jest realna zasobność naszego państwowego skarbca?

Na te i inne pytania odpowiedzi szuka Janusz Szewczak w swej najnowszej książce.

Wytresowani przez media przestajemy zadawać pytania i rozumieć odpowiedzi. Byle był grill  i świąteczna wizyta w centrum handlowym. Taka Polska Kiepskich, szczęśliwych z ciepłej wody w kranie. System zniewolenia Polaków, tym razem przy pomocy karty kredytowej czy szwajcarskiego franka, powiódł się wręcz fantastycznie, nie były potrzebne żadne pancerne dywizje.

Stajemy się niewolnikami skorumpowanych błaznów i sprzedajnych oszustów w rolach medialnych wyroczni. Kłamcy z profesorskimi tytułami

sączą z ekranów i gazet półprawdy o stanie naszego państwa. Paplanina TVN i „Gazety  Wyborczej” o sukcesie, wzroście gospodarczym i dobrobycie to istny cyrk na kółkach.

Dyktaturę ciemniaków zastąpiła dyktatura pieniądza i mediów. Bogaci, banki i spekulanci uwielbiają dług i czasy kryzysu, bo właśnie wtedy najlepiej łupi się zwykłych szaraczków, najtaniej przejmuje majątek i dorobek wielu pokoleń. Ten właśnie wariant ćwiczymy nad Wisłą.

Janusz Szewczak – główny ekonomista SKOK

2 komentarze do ““Wszystko, co czyni władza ma nam obrzydzić życie, … broń Boże nie ułatwiać” (1)

  1. Ten mój naród tego nie pojmie,on dawno został zindokrynowany na potrzeby gangreny finansowej. Obawiam się,że zachodnie gadżety przerobiły im mózgi w tzw.gówno unijne !Przestaję już mieć jakiekolwiek nadzieje na zmianę rzeczywistości jeśli nie dojdzie do przebudzenia narodu i walki z zarazą panującą !

  2. @Gangrena Polityczna

    Nadzieja zawsze umiera ostatnia, zawsze istnieje jakaś szansa, oczywiste jest to, że nie którzy zachwycili się Zachodem, a niektórzy wyrzekli się Polskości na rzecz lepszego życia, to normalne, trzeba: (Wierzyć,Słuchać,Walczyć) jeszcze nie wszystko stracone, np: Marsze Niepodległości od 2010.r. stale rosną na sile, są ludzie szczerze kochający ten Kraj i dla niego Działający, różne marsze Patriotyczne są tego wyrazem, poziom świadomości i aktywności stale rośnie, Do zobaczenia w Warszawie na Marszu Niepodległości 11.11.2013.

    https://www.facebook.com/Niepodleglosci.Marsz

Możliwość komentowania jest wyłączona.